Samotność domeną silnych. Słabi zawsze trzymają się w grupie.
Godność: Jedyny w swoim rodzaju, pan zaświatów, król demonów i diabłów... Zero Blackfire. Nigdy nie miał zamiaru zmieniać imienia, bo bardzo mu się podoba. Nie lubi popisywać się swoimi pseudonimami, ale musisz wiedzieć, że Zero to jedyna ksywka, którą toleruje. Możesz jeszcze mówić mu Beyond, albo Munghturu. Reszta jest tajemnicą.
Wiek: Dokładnie 9 lat i 8 miesięcy, choć nikt nie zwraca na to uwagi.
Płeć: Basior z krwi i kości. Nawet nie waż się pomylić, bo długo nie pożyjesz.
Charakter: Zero Blackfire to morderca, i tak pozostanie na zawsze... Ach, stare słówko które chodzi wszystkim po głowie. Czy można ufać swojemu alfie, który potrafi wchodzić do zaświatów, rozmawiać z demonami i diabłami... Wszystko to odwraca świat samca do góry nogami. Nie wybierał sobie życia, to nie jego wina. Ale koniec pogaduszek, zacznijmy od charakteru. Owa postać to basior z niezwykłym charakterem. Już od dawna stał się innym wilkiem. Kiedyś się śmiał, miał uczucia. Teraz nie czuje nic. Może poza zauroczeniem i miłością do pewnej samicy. Ale o nim i o niej dowiecie się później. Zero jest poważny, odpowiedzialny. Umie się zachować w towarzystwie. Lubi się zabawić, choć próbuje się hamować. Jest nad inteligentny i spostrzegawczy. Ciężko go oszukać, bądź zwieść. Jest twardy i nie da się pie***yć. Lepiej nie zaczynaj, bo i tak nie masz szans w walce na przezwiska. Jest mistrzem ciętej riposty. Wytrzymały. Nigdy nie potrafi pogodzić się z przegraną. Walczy do końca, kocha rywalizację i zabijanie. A propos zabijania, jest w tym ekspertem. Bycie najlepszym mordercą daje mu cierpliwość, cisza i spokój. Nie jest wybuchowy, ale często ma przejawy agresji w stosunku do samców nieposłusznych mu. Chodź Taravia stara się pomóc mu to uspokoić, Zero dalej tak robi, ale już coraz mniej. Kiedy pierwszy raz zobaczył Taravię, zobaczył w niej coś, czego nie widział w żadnej innej waderze. Postanowił, że zostaną przyjaciółmi. I tak się stało. Zero codziennie z nią przebywał, aż w końcu poczuł motylki w brzuchu. Samiec od tamtego czasu złagodniał i nie jest już tak chamski i wredny. Do samic ma wielki szacunek, ale w razie potrzeby mógłby zabić wrogą samicę. Zero jest dziwny, ale aby go zrozumieć musisz z nim pogadać.
Stanowisko: Samiec Alfa, Zabójca
Rasa: Można by powiedzieć, że jest wilkiem śmierci, ale sam doskonale wie, że to nieprawda. Zero to nawet nie byle jaki demon, Zero to najwyższy z najwyższych diabłów. Włada nimi wszystkimi, więc powiem w prost. Demon
Żywioły: Śmierć
Komentarze
Prześlij komentarz